piątek, 25 stycznia 2013

Limoncello...

...czyli cytrynowy likier, który zrobiłam przed świętami jako dodatek do prezentów gwiazdkowych (oczywiście dla pełnoletnich znajomych;) ). Schłodzony  Limoncello jest idealny na poprawę trawienia i w Anglii często podaje się go po świątecznym obiedzie. Przepis znalazłam w magazynie Asdy - jednego z supermarketów angielskich. Z tego magazynu pochodzi również skan poniżej.


Aby zrobić Limoncello potrzebujemy:

-6 niewoskowanych cytryn
-500g drobnego cukru
-1 litr wódki

Następnie:

1. Z cytryn usuwamy skórkę (najlepiej obieraczką do jarzyn), uważając, aby nie było na nich białej części.
2. Wyciskamy sok z cytryn.
3. Do garnka zawierającego 200ml wody dodajemy cukier. Stawiamy na małym ogniu i mieszamy aż cały cukier się rozpuści.
4. Do roztworu cukru dodajemy skórki cytryn. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 15 minut.
5. Po tym czasie dodajemy sok z cytryn i gotujemy jeszcze przez 5 minut.
6. Powstały roztwór odstawiamy na 15 minut do przestygnięcia.
7. W dużym naczyniu mieszamy wódkę z otrzymanym roztworem. Mieszaninę przelewamy do słoików (lub innych naczyń ze szczelnym zamknięciem) i odstawiamy na 2 tygodnie do ciemnego, chłodnego miejsca. Co dwa dni należy potrząsać zawartością słoików.

Po okresie "dojrzewania" Limoncello jest gotowe (uwaga: z czasem nabiera coraz większej mocy). Możemy przelać likier do butelek. Odcedzając skórki zostawiamy po jednej do każdej butelki. Teraz tylko pozostaje dodać bileciki z życzeniami świątecznymi i etykiety. Gotowe!

Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę udanego weekendu!:)

1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie miłych słów:)